Obrazek miał być w takiej trochę dziwnej perspektywie, ale cały czas coś mi w nim nie pasowało. Dlatego zawsze jak robię szkic, to pozostawiam go na drugi dzień, aby spojrzeć sobie na niego świeżym okiem. Zostawiłem więc powyższy obrazek na noc i rano już wiedziałem, co jest z nim nie tak. Nie podobała mi się buzia tej pani. Brakowało w niej łagodności. Wziąłem więc gumkę do mazania - szast prast i zrobiłem małą przeróbkę.
Czy teraz jest trochę ładniejsza? Nie wiem, ale mi się podoba o taki obrazek postanowiłem pokolorować.
Będę pisał pokolorować, bo najwięcej frajdy sprawia mi wymyślanie co i jak. Kolorowanie, to już jest żmudne rzemiosło i dlatego czasami praca ciągnie mi się tygodniami.
Papier pomalowałem akwarelami, ale bez przesady - coś ostatnio nie za bardzo przepadam za mocnymi kolorami. Do malowania używam mokrego ręcznika papierowego. Można nim tworzyć bardzo ładne faktury.
Kolorami, których najczęściej używam to siena i sap green. Po wyschnięciu tła i tych kilku listków wziąłem się za sukienkę (a może halkę?)
Nie zajęło mi to dużo czasu. Malowałem jakieś dwadzieścia minut. Wiem, że niektórzy profesjonaliści potrafią w tym czasie namalować całą akwarele, lecz ja jestem nieprofesjonalnym detalistą, i potrzebuję bardzo dużo czasu aby cokolwiek sensownego namalować. Po sukience kolorowałem nogi. Ach te nogi!
Nogi to malowanko/rysowanka. Akwarela posłużyła mi do nadania waloru, resztę szczegółów potraktowałem kredkami. Bardzo lubię kredki, bo:
- kredki są fajne,
- rysujemy kredkami o dziecka i jesteśmy do nich przyzwyczajeni,
- nie zajmują duża miejsca
- nie wymagają żadnych mediów, rozpuszczalników, rozcieńczalników, utwardzaczy i zmiękczaczy,
- nie brudzą rąk i wszystkiego wokół,
- można nimi rysować bardzo precyzyjnie - a to bardzo lubię
- świetnie łączą się z akwarelą i to bardzo lubię
Jakby, ktoś by zainteresowany to używam kredek Derwent Artists oraz akwarel jakie mi tylko wpadną w ręce.
Na koniec poprzyklejałem listki wycięte z gazety Financial Times. Gazeta ta ma śliczny kolorek i znakomicie nadaje się do takich kombinacji.
Ostatecznie tak wygląda cała akwarelowo/kredkowo/wyklejankowa kombinacja.
ps. Obrazek ma rozmiar 50x70cm (Nigdy nie wiedziałem gdzie jest wysokość a gdzie jest szerokość)